Znowu nie było mnie kilka dni, bo Wojtuś po raz kolejny chciał już się przywitać. Na szczęście w szpitalu jeszcze sobie z nim poradzili. Wyszłam co prawda już kilka dni temu, ale jakoś nie miałam czasu się ogarnąć. Skończyłam produkcje kartek świątecznych, na dniach powinny się ukazywać po troszku :)
A dziś mam do pokazania notes. Zainspirowałam się przeplatankami, które kiedyś były tematem wyzwania kartkowego o na scrapujacych polkach. Chciałam, żeby był prosty, bo każde odstające elementy szybko ulegają zniszczeniu. Notes poleciał razem z ATeCiakiem do Tusi, która była moją parą na wymianie "stemplomania". Dostałam od niej prawdziwe cudo, ale to też pokaże kiedy indziej.
Papiery to głównie ILS, trochę scrapcomowych i naprawdę odrobinka Galeriowego kapuśniaczku. Nic więcej tu tak naprawdę nie ma, oprócz cienkopisowych przeszyć, bo chciałam, żeby był naprawdę płaski.
Dziękuję za te wszystkie komentarze i słowa otuchy do moich beznadziejnych kartek świątecznych i prób okiełznania artjournala. Naprawdę potrafią czasami podtrzymać mnie na duchu.
Wojtek dziś cały ranek wkręca mi stopę pod żebra :) Znalazł sobie zabawę kurde... Ale niech sobie siedzi grzecznie ile jeszcze może. Choć już naprawdę nie mogę się doczekać aż przytulę tego Bąbla :)
7 komentarzy:
super pomysl z przeplatanka!! wyszlo bardzo fajowo... :-)
bardzo fajny efekt :) dzięki za pomysł z czekoladą, trochę się doładowałam :D
Bardzo mi się podoba z tą przeplatanką:-) Ja też już dostałam zeszyt z projektu. Które są Twoje kartki?
Świetny! Podoba mi się i kolor i przeplatanka i to, że nie jest przeładowany :)
Wyszedł bardzo efektownie ;)..
Rewelacyjny!!!
Przeplatanka jest świetna :))
No i te kolory... miód :D
:*
świetnie wzszedł!
Prześlij komentarz